Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
Data publikacji: 2021-04-14

Główny Inspektorat Pracy: nie każdy wypadek przy pracy zdalnej musi być badany

W uzasadnionych przypadkach okręgowy inspektor pracy lub jego zastępca mogą podjąć decyzję o niebadaniu wypadków zaistniałych podczas pracy zdalnej - w szczególności gdy ze wstępnych informacji wynika wprost, że w związku z tymi zdarzeniami nie miało miejsca naruszenie przepisów bhp i uprawnień poszkodowanych do świadczeń. Tak wynika z nowego zarządzenia głównego inspektora pracy, które - zapewne specjalnie z powodu COVID-19 i pracy zdalnej zostało zmienione (zarządzenie nr 3/21 głównego inspektora pracy z 18 stycznia 2021 r.). Istnieje jednak ryzyko, że decyzje okręgowego inspektora pracy lub jego zastępcy będą obarczone ryzykiem błędu. Dodatkowo poszkodowani pracownicy nie będą mogli się od nich odwołać (pozostanie im tylko wniesienie skargi na działanie/zaniechanie organu). Problemem jest również to, że wytyczne GIP nie odnoszą się w równej mierze do telepracowników. Przypomnijmy, że obowiązkiem ustawowym PIP jest badanie wypadków ciężkich, zbiorowych oraz śmiertelnych. W zależności od konkretnego przypadku weryfikacji mogą podlegać również zdarzenia lżejszego kalibru.

Odpowiedzialnym za organizację procesu pracy jest pracodawca. To jego obciąża szeroko rozumiane ryzyko prowadzonej działalności, w tym liczne obowiązki z zakresu technicznego bezpieczeństwa pracy, których realizacja sprowadza się do zapewnienia pracownikom maksimum bezpieczeństwa. Powyższe zasady mają jak najbardziej zastosowanie do pracy na odległość, w tym stosunkowo nowej jej formy, jaką jest praca zdalna w celu przeciwdziałania COVID-19.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00