Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
insert_drive_file

Orzeczenie

Wyrok SN z dnia 11 lutego 2015 r., sygn. I UK 211/14

Prokurent nie może w imieniu spółki zawrzeć umowy o pracę z członkiem zarządu spółki. Taka czynność prawna jest nieważna.

Monitor Prawa Pracy i Ubezpieczeń nr 5/2015

Sąd Najwyższy w składzie:

SSN Zbigniew Korzeniowski (przewodniczący, sprawozdawca)

SSN Bogusław Cudowski

SSN Maciej Pacuda

Protokolant Ewa Wolna

w sprawie z odwołania R. R. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w T. z udziałem zainteresowanej E.-R. Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w P. o podleganie ubezpieczeniom społecznym, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 11 lutego 2015 r., skargi kasacyjnej ubezpieczonej od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 10 lutego 2014 r.,

oddala skargę kasacyjną.

Uzasadnienie

Sąd Apelacyjny wyrokiem z 10 lutego 2014 r. zmienił wyrok Sądu Okręgowego w P. z 24 stycznia 2013 r. i oddalił odwołanie R. R. od decyzji pozwanego z 3 lipca 2012 r., stwierdzającej, że nie podlega ubezpieczeniom społecznym na podstawie umowy o pracę zwartej ze Spółką z o.o. E.-R. w P. Sąd Okręgowy ustalił, że spółka jest własnością odwołującej się i jej męża. Skarżąca pełni funkcję prezesa jednoosobowego zarządu. Zawarła umowę o pracę ze spółką od 14 listopada 2011 r. na stanowisku prezesa zarządu z wynagrodzeniem 4.300 zł miesięcznie. Umowę o pracę na czas nieokreślony podpisał prokurent spółki. Przedmiotem tej umowy było "wykonywanie przez pracownika wszelkich zadań z umowy spółki, kodeksu pracy, kodeksu spółek handlowych i przepisów branżowych właściwych dla zarządów spółek z o.o." Sąd ustalił, że odwołująca się zajmowała się sprawami spółki, wykonując różne czynności w ramach umowy o pracę (zwierała umowy, negocjowała umowy rozciągnięte w czasie, prowadziła sporne sprawy spółki, zlecała opinie, nadzorowała prace księgowej). Od 4 stycznia 2012 r. odwołująca się była niezdolna do pracy. Pozwany po kontroli stwierdził, że umowa o pracę jest nieważna wobec naruszenia art. 210 § 1 k.s.h. i skarżąca nie podlega ubezpieczeniom społecznym jako pracownik. Zarzucił, że spółka od 2009 r. nie prowadzi żadnej działalności ani sprzedaży, składki są nieadekwatne do świadczeń, narusza to zasady współżycia i solidaryzm ubezpieczonych, skarżąca kieruje się chęcią uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Skarżąca podała, że wykonywała pracę kilku osób i znacznie wzrósł obrót spółki w 2011 r. Sąd Okręgowy stwierdził, że umowa o pracę zawarta przez spółkę reprezentowaną przez prokurenta była ważna. Zachodziło rozdzielnie pracodawcy i pracownika. Skarżąca ma 64 udziały w spółce a jej mąż ma 36 udziałów. Nie działała na rynku jako samodzielny przedsiębiorca, skoro 36% udziałów należało do drugiego wspólnika. Pracę wykonywała na rzecz odrębnego podmiotu prawa (spółki). Podlegała ekonomicznej zależności od pracodawcy. Sposób wykonywania obowiązków prezesa zarządu mieści się w modelu "autonomicznego" podporządkowania pracowniczego osoby zarządzającej zakładem pracy. Podległość wobec pracodawcy (spółki) wyraża się w respektowaniu uchwał wspólników i w wypełnianiu obowiązków płynących z Kodeksu spółek handlowych. Skarżąca świadczyła pracę na stanowisku prezesa zarządu, co potwierdzają zawarte umowy i wystawione faktury. Czasowa zbieżność zawartej umowy o pracę i choroby nie może stanowić o nieważności zawartej umowy o pracę. Nawet naruszenie przepisów prawa handlowego (art. 210 § 1 k.s.h.) i nieważność z tej przyczyny umowy o pracę nie wyklucza późniejszego nawiązania stosunku pracy przez przystąpienie do jego wykonywana (nawiązania umowy przez czynności konkludentne). Dorozumiane oświadczenie woli zgromadzenia wspólników miałoby polegać na dopuszczeniu do wykonywania umowy o pracę za wynagrodzeniem. W apelacji pozwany zarzucił, że umowa o pracę była nieważna na podstawie art. 210 § 1 k.s.h. w związku z art. 58 k.c., gdyż została zawarta przez osobę nieuprawnioną (prokurenta) i dlatego nie powstał pracowniczy tytuł ubezpieczenia społecznego. Sąd Apelacyjny za zasadny uznał zarzut naruszenia art. 210 § 1 k.s.h. Prokura nie mogła obejmować upoważnienia do reprezentacji spółki w umowie o pracę, gdyż umowę o pracę z odwołującą się mogła zawrzeć tylko rada nadzorcza, której w spółce nie było lub pełnomocnik powołany uchwałą wspólników. Mimo nieważności umowy o pracę należało zbadać czy nie zawarto umowy o pracę przez czynności konkludentne. Decydują tu okoliczności konkretnej sprawy. Odwołująca się jest wspólnikiem w spółce od 12 lat. Ma 64% udziałów, pozostałe należą do jej męża, który nie interesuje się i nie zajmuje się sprawami spółki. Zgromadzenie wspólników jest ważne, o ile reprezentowana jest na nim ponad połowa kapitału zakładowego spółki (§ 13 pkt 1 umowy spółki - k. 50 a. s.). Odwołująca się de facto sama wydaje sobie polecenia. Błędna była ocena Sądu pierwszej instancji, że nie działa na rynku jako samodzielny przedsiębiorca. Nie można było odwołać się do wyroku Sądu Najwyższego z 12 maja 2011 r., II UK 20/11, ponieważ obecny spór dotyczy innej sytuacji faktycznej (wspólnikami są małżonkowie). W tej sprawie odwołująca się od 2009 r. prowadzi działalności spółki jednoosobowo. Mąż mieszka za granicą i nie ma z nim kontaktu. Skarżąca prowadzi spółkę samodzielnie, jednoosobowo. Nie można było przyjąć, że skarżąca jest poddana ekonomicznej zależności pracodawcy, ani, że jej wynagrodzenie nie jest pokrywane z jej kapitału. Umowa o pracę nie spełnia elementów stosunku pracy nawet z uwzględnieniem wykonywania obowiązków prezesa zarządu w modelu "autonomicznego" podporządkowania pracowniczego. Odwołująca się sama wydaje sobie polecenia, wypłaca wynagrodzenie, sama decyduje o zakresie swojej działalności. Nie można zatem uznać, że istnieje rzeczywiste rozdzielenie funkcji i działalności prezesa zarządu od działalności spółki. Wszystkie czynności w imieniu pracodawcy (spółki) i pracownika w związku z zawartą umową o pracę wykonywała ta sama osoba. Rozdział między pracodawcą i pracownikiem jest fikcyjny. Jedna i ta sama osoba wyznacza zadania pracownicze, a następnie sama je wykonuje. Działalność odwołującej się na stanowisku prezesa zarządu spółki nie ma cech stosunku pracy, ponieważ wykluczone jest podporządkowanie, które jest istotnym elementem umowy o pracę. Stosunek pracy warunkuje rozdzielnie pracodawcy i pracownika, co w tej sprawie nie występuje. Skarżąca nie świadczyła pracy w ramach stosunku pracy, ponieważ praca nie odpowiadała cechom stosunku pracy określonym w art. 22 k.p.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00