Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
insert_drive_file

Orzeczenie

Wyrok SN z dnia 25 maja 2017 r., sygn. III UK 123/16

Określenie prace "przy spawaniu" obejmują wyłącznie prace wykonywane w przebiegu procesu spawania, a więc czynności związane ze spawaniem. Jednoznacznie przyjęto również, że do czynności związanych ze spawaniem nie należą prace ślusarskie, montażowe i malarskie, jeżeli nie są objęte procesem spawania, a co najwyżej stanowią etap przygotowania do tego procesu lub obejmują czynności wykończeniowe po jego zakończeniu.

Teza od Redakcji

Sąd Najwyższy w składzie:

SSN Krzysztof Staryk (przewodniczący)

SSN Bogusław Cudowski (sprawozdawca)

SSA Ewa Stefańska

w sprawie z odwołania W. D. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w R. o prawo do emerytury, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 25 maja 2017 r., skargi kasacyjnej odwołującego się od wyroku Sądu Apelacyjnego w (...) z dnia 14 stycznia 2016 r., sygn. akt III AUa (...),

oddala skargę kasacyjną i odstępuje od obciążania skarżącego kosztami postępowania kasacyjnego (zastępstwa procesowego organu rentowego).

Uzasadnienie

Decyzją z 11 sierpnia 2014 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R. odmówił wnioskodawcy prawa do emerytury z powodu nie udowodnienia 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

Sąd Okręgowy w R. wyrokiem z 18 czerwca 2015 r. oddalił odwołanie wnioskodawcy od ww. decyzji. Sąd ustalił, że wnioskodawca, urodzony 11 sierpnia 1953 r., uprawniony do świadczenia przedemerytalnego, wnioskiem z 16 lipca 2014 r. domagał się przyznania emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych. Ponadto ustalił, że wnioskodawca nie należy do otwartego funduszu emerytalnego, a na dzień 1 stycznia 1999 r. posiada 28 lat 3 miesiące 17 dni okresów składkowych i nieskładkowych. Sąd wskazał, że w sprawie spornym jest charakter zatrudnienia wnioskodawcy w Przedsiębiorstwie Remontowo - Montażowym (...) S.A. w R. od 1 lipca 1972 r. do 31 lipca 1975 r. na stanowisku ślusarza, od 27 lipca 1976 r. do 25 lutego 1991 r. na stanowisku ślusarza - spawacza, od 26 lutego 1991 r. do 31 grudnia 1996 r. na stanowisku technologa. Z akt osobowych wnioskodawcy wynika, że w Przedsiębiorstwie tym, będącym uprzednio Kombinatem Remontowo -Budowlanym (...) w W., był zatrudniony od 1 lipca 1972 r. do 31 lipca 1975 r. w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku ślusarza w Wydziale Konstrukcyjnym. Na podstawie dowodów z zeznań wnioskodawcy oraz świadków Sąd ustalił, że Wydział Konstrukcyjny zajmował się wykonywaniem i składaniem konstrukcji stalowych na potrzeby zakładów cementowych w całym kraju. Wykonywano m.in. słupy na konstrukcje, słupy stropowe, belki stropowe, kubełka do transporterów, kółka do transporterów, taśmociągi łańcuchowe, kontenery. Elementy stalowe wykonywano na jednej hali konstrukcyjnej o wymiarach 50 x 30 metrów. Była ona podzielona i pracowało na niej 5 - 6 brygad (jedna brygada liczyła od 10 - 13 pracowników). Praca ślusarzy polegała na przygotowywaniu elementów dla spawacza. Ślusarze zajmowali się m.in. cięciem blachy, gięciem blachy, wierceniem w niej otworów oraz szlifowaniem, czyszczeniem elementów zwróconych przez spawaczy po wykonaniu spawania, jak też heftowaniem. Do dyspozycji posiadali gilotynę, krawędziarkę, 2 prasy hydrauliczne do wyginania kształtów, 2 duże wiertarki, walce do wywijania blachy. Szlifowanie wykonywano szlifierkami, a czyszczenie - szczotkami metalowymi. Cieńsze blachy wycinano na gilotynach, grubsze natomiast cięto palnikiem gazowym. Do cięcia palnikiem gazowym wymagane były uprawnienia wewnątrzzakładowe. Wnioskodawca posiadał takie uprawnienia od 28 września 1979 r.; wcześniej pracował bez uprawnień. Ślusarze pracowali także ze spawaczami; głównie do ich zadań należała pomoc przy przytrzymywaniu elementów podczas spawania. Stanowiska spawalnicze były odsunięte na bok i oddzielone od stanowisk ślusarzy parawanem. Ślusarze przebywali w otoczeniu spawaczy, jedynie podczas przytrzymywania elementów do spawania. Wnioskodawca w omawianym okresie nie spawał. Wykonywał jedynie prace ślusarskie. Po pocięciu elementów na gilotynie, składał je w całość, a następnie przenosił na stanowisko montażowo - spawalnicze, gdzie pracował spawacz. Cięższe elementy przesuwał suwnicą. Po wykonaniu spawania przez spawacza, wnioskodawca oczyszczał elementy szlifierką elektryczną kątową oraz pneumatyczną oraz przecinakiem. Z dniem 27 lipca 1976 r. wnioskodawca ponownie podjął zatrudnienie w Przedsiębiorstwie Remontowo - Montażowym (... ) S.A. w R. Pracę rozpoczął na stanowisku ślusarza w wydziale, w którym pracował poprzednio. Zakres jego obowiązków nie zmienił się - wykonywał tożsame czynności, jak opisane powyżej. Wnioskodawca, będąc brygadzistą pracującym, prowadził brygadę składającą się w przeważającej części ze ślusarzy. Od 1 maja 1984 r. wnioskodawca otrzymał angaż na stanowisko ślusarza - spawacza, faktycznie jednak nie zajmował się w ogóle spawaniem. Jak zeznał do 1991 r. był jedynie ślusarzem i brygadzistą. Nie wykonywał spawania, pomimo, że od 25 marca 1985 r. posiadał uprawnienia w zakresie spawania elektrycznego. Następnie, jak wynika z angaży stanowiskowych, wnioskodawca zajmował stanowiska: technologa (od 1 kwietnia 1991 r. do lutego 1995 r.), kierownika sekcji technologicznej (od 1 marca 1995 r. do 30 września 1995 r.), technologa - technika normowania (od 1 października 1995 r. do 31 grudnia 1996 r.). Jako technolog wnioskodawca zajmował się przygotowywaniem kart technologicznych w oparciu o rysunki techniczne przesłane przez zleceniodawców. Na karty te wnioskodawca nanosił opis czynności, które należy wykonać, by dany element został wykonany. Wskazywał w nich rodzaj i ilość materiału, a także czas potrzebny do wyrobu elementu. Następnie tak przygotowane karty przekazywał do działu planowania. Karty technologiczne sporządzał w pomieszczeniu biurowym znajdującym się poza halą produkcyjną. Jeżeli wykonanie nie zgadzało się z dokumentacją, wnioskodawca zobowiązany był dokonać poprawek. Wówczas, szedł na wydział i wskazywał brygadziście lub kierownikowi (po uprzednim skonsultowaniu ze zleceniodawcą) co należy zrobić, by element został poprawnie wykonany. Po uzgodnieniu poprawek, wnioskodawca powracał do biura. Z zeznań wnioskodawcy oraz świadków wynika, że 50% czasu pracy zajmowała mu praca w pomieszczeniu biurowym, kolejne 50% praca związana z poprawkami na hali produkcyjnej. Bezpośredni nadzór nad pracownikami sprawowali brygadzista i mistrz. Wnioskodawca bezpośrednio nie nadzorował produkcji. Nie wykonywał kontroli poszczególnych etapów wykonywania elementów. Korygował jedynie błędy rysunkowe w sytuacji zaistniałych problemów z wykonawstwem, które zgłaszał mu mistrz. Zakład pracy wydał wnioskodawcy świadectwo wykonywania pracy w warunkach szczególnych, w którym wskazano, że wnioskodawca był zatrudniony w Przedsiębiorstwie Remontowo - Montażowym (...) S.A. w R. od 27 lipca 1976 r. do 31 grudnia 1996 r. i w tym czasie od 27 lipca 1976 r. do 25 lutego 1991 r. stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał prace bieżącej konserwacji aparatów i urządzeń na stanowisku ślusarza - spawacza, a od 26 lutego 1991 r. do 31 grudnia 1996 r. prace dotyczące kontroli międzyoperacyjnej, kontroli jakości produkcji i usług oraz dozór inżynieryjno - techniczny na stanowisku technologa, który to rodzaj prac ujęty został odpowiednio w wykazie A dział XIV poz. 25 pkt 1 i poz. 24 pkt 1 załącznika nr 3 do zarządzeń nr 9 Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych z dnia 1 sierpnia 1983 r. w sprawie wykazu stanowisk, na których wykonywane są prace w warunkach szczególnych. W tak ustalonym stanie faktycznych Sąd uznał, że wnioskodawca nie spełnia przesłanki wykonywania pracy w szczególnych warunkach przewidzianej w art. 184 w związku z art. 32 ust. 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Wskazał, że każda praca określana jako praca w warunkach szczególnych musi odpowiadać jednemu konkretnemu punktowi działu wykazu A stanowiącego załącznik do rozporządzenia. Nie jest pracą w warunkach szczególnych praca na stanowisku, na którym każda z wykonywanych czynności przypisana jest innej pozycji wykazu - załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. Praca na stanowisku niewymienionym w wykazie prac wykonywanych w szczególnych warunkach nie jest pracą wykonywaną w warunkach szczególnych, która uprawnia do wcześniejszej emerytury, choćby wykonywane były na tym stanowisku różne czynności przypisane pracom w takich warunkach, lecz dla innych stanowiskach -w zakresie tego stwierdzenia Sąd odwołał się do wyroku Sądu Najwyższego z 26 marca 2013 r., I UK 549/12, LEX nr 1383248. Sąd dalej podkreślił, że konieczne jest wykazanie, że wyłącznie prace określone w załączniku do rozporządzenia były wykonywane stale i w pełnym wymiarze czasu. Stałość pracy oznacza jej powtarzalność i ciągłość, a pełny wymiar czasu pracy - że przez 8 godzin dziennie winna być wykonywana tylko i wyłącznie praca w warunkach szczególnych, a nie żadna inna. Sąd stwierdził, że wnioskodawca nie wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy zatrudnienia w szczególnych warunkach. Sąd zauważył, że przedsiębiorstwo, w którym zatrudniony był wnioskodawca podlegało Ministrowi Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych. W związku z tym, w zakresie wykonywanych przez wnioskodawcę prac zastosowanie znajduje dział V ww. wykazu tj. budownictwo i przemysł materiałów budowlanych oraz pomocniczo dział XIV określający prace różne niewymienione w poszczególnych działach przemysłu. Zauważył jednocześnie, że w działach tych ustawodawca nie wymienił zawodu ślusarza. W dziale XIV znalazła się praca ślusarza, ale jedynie ślusarza remontowego wykonującego czynności przy bieżącej konserwacji agregatów, urządzeń oraz prace budowlano - montażowe i budowlano - remontowe na oddziałach będących w ruchu, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie. Charakter pracy wnioskodawcy, w ocenie Sądu, w żaden sposób nie odpowiadał temu, co zostało wskazane zostało w świadectwie wykonywania pracy w warunkach szczególnych. Zdaniem Sądu, nie można przyjąć, że wnioskodawca wykonywał prace przy bieżącej konserwacji agregatów i urządzeń oraz prace budowlano - montażowe na wydziałach i oddziałach będących w ruchu. Postępowanie dowodowe wykazało, że wnioskodawca po pocięciu elementów na gilotynie, składał je w całość, a następnie przenosił na stanowisko montażowo - spawalnicze, gdzie pracował spawacz. Po wykonaniu spawania przez spawacza, oczyszczał i szlifował elementy. Wprawdzie wnioskodawca zeznał, że na tym samym stanowisku, gdzie odbywało się spawanie, elementy były także czyszczone, to jednak nie można przyjąć, że jego praca, choć nawet wykonywana w bezpośrednim sąsiedztwie stanowisk zaliczonych przez ustawodawcę do pracy w warunkach szczególnych, automatycznie zostaje zakwalifikowania do okresu pracy w warunkach szczególnych. Sąd podzielił stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z 15 grudnia 2011 r. (II UK 106/11, LEX nr 1130389), w którym podkreślono, że do czynności związanych ze spawaniem nie należą prace ślusarskie, montażowe i malarskie, jeżeli nie są one objęte procesem spawania, a co najwyżej stanowią etap przygotowania do tego procesu lub obejmują czynności wykończeniowe po jego zakończeniu. Sąd nie zaliczył do stażu pracy w warunkach szczególnych okresu zatrudnienia wnioskodawcy od 1 maja 1984 r. do 31 marca 1991 r. na stanowisku ślusarza - spawacza. Uzasadnił taką ocenę tym, że wnioskodawca, pomimo że zdobył uprawnienia spawacza, przyznał, że nie pracował w ogóle jako spawacz. Sąd nie znalazł też podstaw, by zaliczyć do okresu pracy w warunkach szczególnych okresu zatrudnienia wnioskodawcy od 1 kwietnia 1991 r. do 31 grudnia 1996 r., gdy zajmował stanowiska technologa, kierownika sekcji technologicznej i technologa - technika normowania. W ocenie Sądu praca wnioskodawcy na tych stanowiskach nie stanowiła kontroli międzyoperacyjnej, kontroli jakości produkcji i usług oraz dozoru inżynieryjno-technicznego, wskazanego w świadectwie wykonywania pracy w warunkach szczególnych. Sąd stwierdził, że wnioskodawca na tych stanowiskach nie sprawował bezpośredniego nadzoru nad pracą podległych brygad pracowników, gdyż każda brygada miała brygadzistę, który podlegał mistrzowi, a ten kierownikowi wydziału. Ponadto, że obecność wnioskodawcy na produkcji w omawianym okresie wiązała się z koniecznością wprowadzania poprawek do tworzonych przez niego w ramach obowiązków technologa wydziałowego kart technologicznych, co zajmowało mu co najmniej 50% czasu pracy. Następnie wnioskodawca wracał do pomieszczenia biurowego, gdzie pracował.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00